Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
KLEANT to syn Harpagona. Zakochany w Mariannie, okazuje się być człowiekiem obdarzonym czułym sercu i giętkim języku, który pozwala mu wyrażać najsubtelniejsze uczucia. Młodzieniec przyzwyczajony do życia w domu, w którym każdy grosz wydziela skąpy ojciec, odnajduje największą radość w pomaganiu ukochanej i jej chorej matce, co ze wzruszeniem wyznaje siostrze:
Czy ty pojmujesz, siostro, co to za szczęście móc się przyczynić do poprawienia losu osoby, którą się kocha? Zręcznie udzielić nieznacznej pomocy skromnym potrzebom zacnej rodziny! Zrozum tedy, jak bolesnym jest uczucie, że wskutek skąpstwa ojca niepodobieństwem jest dla mnie kosztować tej słodyczy i złożyć ukochanej w całej pełni świadectwo mej miłości.


Miłość do Marianny sprawia, że Kleant staje się nieustępliwym rywalem własnego ojca. Sprytny, zaradny, zdolny do poświęceń, mimo wielu przeciwności nie poddaje się w swych staraniach o rękę ukochanej, którą ostatecznie udaje mu się zdobyć. Dość wybuchowy w rozmowach z ojcem, nie boi się wyrażać swojego zdania, jednocześnie próbując nie zaogniać konfliktu. Nie obce są mu wyrazy szacunku i posłuszeństwa wobec ojca, jednak, gdy nie widzi już innego wyjścia, posuwa się nawet do szantażu. Wchodzi dzięki pomocy wiernego sługi (Strzałki) w posiadanie szkatułki (wielkiego skarbu Harpagona) i czyni z niej kartę przetargową – szkatuła za narzeczoną. Sposób niezbyt chlubny, ale w starciu ze skąpym ojcem jedyny skuteczny.

MARIANNAcórka Anzelma, kobieta piękna i czuła. Wytrwale zajmuje się chorą matką. Zakochana w Kleancie nie wykazuje większej inicjatywy w dążeniach miłosnych. Postać raczej bierna, posłusznie poddaje się woli matki. Najpiękniejszą jej charakterystykę wypowiada Kleant w rozmowie z siostrą:
Młoda osoba, która od niedawna mieszka w tej dzielnicy. Zda się niebo samo stworzyło ją po to, aby natchnęła miłością każdego, kto się do niej zbliży. Na świecie nie może istnieć nic powabniejszego; wyznaję, iż straciłem zmysły od pierwszej chwili, kiedy ją ujrzałem. Nazywa się Marianna; mieszka z poczciwą matka, która prawie ciągle jest chora i do której przywiązana jest w sposób wprost niewiarygodny. Pielęgnuje ją, tuli i pociesza z czułością, która by cię zruszyła do głębi. Wszystko, co czyni, tchnie jakimś niewymownym wdziękiem; w każdym postępku mieszczą sie tysiące powabów, słodycz pełna uroku, pociągająca dobroć, uczciwość bez zmazy (...)


Jakby przebudzenie posłusznej Marianny następuje w momencie przybycia do domu Harpagona, kiedy dowiaduje się, że jej mężem ma zostać ojciec tajemniczego młodzieńca, ku któremu skłania się jej serce, włącza się w spisek mający na celu zmianę zamiarów matrymonialnych Harpagona.

ELIZAcórka Harpagona – to postać niezbyt wyrazista. Jedyne, w czym wykazała się własną inicjatywą to potajemny związek z Walerym, który zresztą powoduje w niej serię lęków. Jest dobrą i współczującą siostrą. Podobnie jak w Kleanta, tak i w nią dotkliwie uderza uciążliwe skąpstwo ojca. W scenie, w której próbuje przeciwstawić się Harpagonowi, nie wykazuje się specjalnym polotem, z kretesem przegrywa wojnę na słowa. W dalszych wypadkach nie odgrywa już znaczącej roli.

WALERY - syn Anzelma, to młodzian odważny, sprytny i zdeterminowany w swym działaniu przez uczucie, jakim darzy Elizę. Mężczyzna by zdobyć przychylność ojca ukochanej zatrudnia się u niego jako zarządca, schlebia mu, popiera jego wszystkie – nawet najbardziej absurdalne – decyzje. Posuwa się do tego, że mając rozstrzygnąć spór między ukochaną a jej ojcem, popiera decyzję Harpagona o wydaniu córki za Anzelma. Cechuje się dużą przytomnością umysłu – doskonale zdaje sobie sprawę, że tylko oszustwem i podstępem może coś wygrać z Harpagonem - oraz dumą wypływającą z jego pochodzenia – jest synem zmarłego w jego przekonaniu Tomasza d’Alburci (w rzeczywistości ojciec żyje, pojawi się w ostatnim akcie jako Anzelm).

JAKUB - wierny, ale niepokorny sługa Harpagona. W domu skąpca pełni podwójną funkcję – kucharza i woźnicy. Jakub to jedna z najbardziej komicznych postaci utworu Moliera. W scenie, w której pełni funkcję rozjemcy między synem a ojcem, wszystko plącze, doprowadzając w końcu do zaognienia konfliktu - trudno stwierdzić, czy robi to z głupoty, czy po prostu bawi się sytuacją. Nie spełnia posłusznie wszystkich poleceń pracodawcy, zamiast tego próbuje mu uzmysłowić, że jego wymagania są niedorzeczne. Często wyraża swoje zdanie, co z reguły kończy się dla niego tragicznie. Cechuje go również mściwość (zemsta na Walerym). Niezależnie od wszystkie jest to postać sympatyczna, mimo dwuznaczności jej czynów nie budząca oburzenia u czytelnika.

ANZELM - właściwie Tomasz d’Alburci. Postać ta pojawia się dopiero w ostatnim akcie (wtedy też okazuje się, że jest ojcem Walerego i Marianny) - jest to jednak niezwykle istotny punkt w drodze do szczęśliwego zakończenia. Anzelm jako ojciec to całkowite przeciwieństwo Harpagona – dla szlachetnego Neapolitańczyka najważniejsze jest szczęście osobiste dzieci. Nie szczędzi pieniędzy, aby dopomóc swojemu potomstwu - wykazuje się niezwykłą hojnością, zgadzając się na wszystkie żądania Harpagona.

FROZYNA o swoim zawodzie mówi tak:
„pośredniczę w interesach, oddaję ludziom przysługi i korzystam, jak mogę, ze swoich talencików”.
W historii o skąpcu występuje w roli swatki. Aby związek starego skąpca z śliczną Marianną doszedł do skutku, stosuje wątpliwe moralnie sposoby perswazji i zachęty. Można powiedzieć, że kłamstwo jest jej głównym narzędziem pracy – oszukuje narzeczonego w kwestii uczuć i upodobań wybranki jego serca, wmawia starcowi, że Marianna uwielbia mężczyzn w podeszłym wieku, a gardzi młodzianami. Frozyna ma w sobie wystarczająco dużo bezczelności i daru przekonywania, by wmówić skąpcowi, że jego kaszel i zmarszczki są atrakcyjne dla młodej dziewczyny.

Podobnie jak dla Harpagona (tyle że na mniejszą skalę) najważniejszą wartością są dla Frozyny pieniądze. Swata skąpca i Mariannę tylko dlatego, że widzi w tym dobry interes dla siebie. Jednak zgodnie z przepowiednią Strzałki bardzo się zawodzi na hojności skąpca, który okazuje się głuchy na czynione przez nią aluzje. W rozmowie ze Strzałką ujawnia się kolejna ważna cecha Frozyny, kobieta jest bardzo pewna siebie i swoich zdolności. Kiedy dochodzi do przekonania, że nie wyłudzi od skąpca żadnych pieniędzy, najpierw rzuca za jego plecami garść przekleństw, po czym kieruje swoje myśli w stronę matki Marianny, od której również oczekuje zapłaty:
Niechże cię febra ściśnie, ty stary psie, brudasie diabelski! Kutwa udawał głuchego na wszystkie przymówki; ba, nie trzeba jeszcze dawać za wygraną; na wszelki wypadek, umiałam sobie z drugiej strony zapewnić sowitą zapłatę


Jak widać swatka posługuje się niewybrednym słownictwem – choć w sytuacjach oficjalnych potrafi się zachować elegancko i stosownie. Kobieta ostatecznie, dowiedziawszy się o miłości Marianny i Kleanta, próbuje pomóc zakochanym. Frozyna cechuje się przede wszystkim sprytem, „obrotnością i głową na karku”. Boy-Żeleński rozpoznaje w niej typową intrygantkę z dawnej włoskiej komedii.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Skąpiec - streszczenie
2  Kto kogo okłamuje i jakie są tego skutki w „Skąpcu” Moliera?
3  Czas i miejsce akcji „Skąpca”